No, do Mgły Carpentera to lata świetlne choć tamten był tylko dobry. Ale miał mega-klimat. Kiepściutkie kino choć chyba lepsze od tandetnej do cna Zielonej Mili. Słaby reżyser z Darabonta. Wyszedł mu jeden tylko przyzwoity co najwyżej film, który był na maksa sztampowy i nic ponadto. Zdecydowanie najlepsze rzeczy wyszły mu jako scenarzysta Koszmaru 3 i Bloba zabójcy - najlepszych filmów w których ten rzemieślnik maczał łapy.