Należy pominąć kwestie czysto techniczne, a także FX, gdyż uważam, ze w tym filmie są one drugorzędne.
Ciekawie zarysowany konstrukt ludzkiej natury - zwłaszcza w obliczu lęku przed nieznanym.
Ciekawie ukazane morderstwo logiki i zdrowego rozsądku, którego sprawcą jest fanatyzm połączony z brakiem dystansu do rzeczywistości.
Końcówka kretyńska. Mogło być pięknie, a tak się nie stało.
Podstawowa fundamentalna zasada. NIGDY SIĘ NIE PODDAWAĆ.